Te ostatnie kilka dni było strasznie męczących, ale teraz się relaksuję. Jak.? Oglądając odcinki 3 serii "Pamiętników Wampirów" (musiałam wcześniej dokończyć 2 serię, bo w tamtym roku zaniedbałam) .
Ach ten Damon :) .
A później idę z Arkiem (kolegą) na dwór, poszwendać się :)
Tuesday, October 11, 2011
Hey.
Ja Was naprawdę bardzo przepraszam, ale jakoś teraz (2 gim.) nie mam czasu pisać. Naprawdę się staram. Napiszę jeszcze dziś wieczorem, bo teraz muszę odrobić lekcje i nauczyć nie na polski (recytacja/scenka jednej sceny lub monologu postaci z "Zemsty" Fredry). Masakra, no ale cóż, zostawiam Was z muzyką bliską mojemu sercu. <3
Udało mi się wejść na kompa, bo jestem w pracowni informatycznej . Chciałam Wam tylko podziękować za tyle komentarzy i obiecuję, ze wieczorem coś napiszę .
Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale w roku szkolnym nie mam, aż tak dużego dojścia do komputera . Mogłabym pisać z komórki, ale nie mogę się zalogować tam na bloggera . Może ktoś mi podpowie jak . ? Czy można w telefonie zmienić przeglądarkę . ? Jeśli tak to czy to jest darmowe . ? Jeśli nie znajdę sposobu, żeby pisać z fona to nie będę często pisała, bo nie siedzę przy komputerze prawie w ogóle . Nie bądźcie na mnie źli, albo coś . Naprawdę postaram się pisać, ale nie będzie to częste pisanie .
Muszę już lecieć, bo muszę pomóc dziadkom na działce i zrobić kilka fotek na zajęcia artystyczne .
Dziś początek roku szkolnego i nowego rozdziału w moim życiu .
Rozpoczęcie było strasznie krótkie . Moja wychowawczyni wkręciła mnie do czytania notatki o 72 rocznicy wybuchu II wojny światowej .
Chciałabym dać wam zdjęcie na którym widać jak wyglądałam, ale że nie mam dobrego telefonu na stanie (a zdjęcia robię zazwyczaj fonem) więc nie pokaże . Jakoś od 5 powinnam mieć już telefon .
Co do nowego rozdziału w życiu to chodzi o to, że bez pana M. i innych chłopaków . Nie chcę się nimi przejmować tylko zamierzam cieszyć się życiem .
Wczoraj wieczorem, gdy siedziałam z siostrą przed telewizorem włączyłyśmy kanał "TVP Kultura" . Trafiłyśmy na film "Skazany na bluesa" w roli głównej z Tomaszem Kotem .
Film ogląda się z zainteresowaniem . Przynajmniej ja . W niektórych momentach chciało mi się nawet płakać . No i do tego jestem wielką fanką zespołu "Dżem" i Ryszarda Riedla . Rysiek choć ćpał miał wspaniały głos i umiał go wykorzystać . Nawet gdy był całkiem naćpany . Nie mógł wydusić z siebie słowa, a co dopiero śpiewać , stanął na scenę i po kilku minutach mruczenia pod nosem zaczął śpiewać tym normalnym głosem, którym śpiewał przez całe życie . Śpiewał dla swojej żony . Podziwiam go , choć oczywiście nie to, że ćpał, palił i pił .
Rysiek zmarł w wieku 37 lat - 30 lipca 1994r.
Ze względu na temat nutą na dziś będzie oczywiście piosenka zespołu "Dżem"
Dziś od samego rana chodzę taka cała szczęśliwa, nawet nie wiem dlaczego . : P .
Tak po pierwsze to chciałabym Wam wszystkim strasznie podziękować . Nie spodziewałam się tylu komentarzy pod ostatnią notką, bo myślałam, że to nie jest aż tak bardzo interesujące . Dziękuję Wam za to, że zaglądacie na mojego bloga . To dzięki Wam mam ochotę tu zaglądać i pisać . Jestem też szczęśliwa z tego powodu, że podoba Wam się to jak śpiewam . Zawsze uważałam, że nie śpiewam aż tak dobrze . Tyle, że od zawsze kocham śpiewać i postanowiłam spróbować . Znaczy pokazać to co już umiem innym . : )
Kilka osób w komentarzach skarżyło się na nieczytelną czcionkę . Wzięłam to do siebie i trochę ją powiększyłam . Jeśli nadal jest nieczytelnie dla Was, to proszę mnie powiadomić . Wtedy już na 100% zmienię czcionkę .
Nutka na dziś :
Od dziś będę wstawiała stare piosenki, aby pokazać Wam, że stare piosenki są dużo lepsze od tych dzisiejszych .
Ostatnio ( jakoś w czerwcu ) zarejestrowałam się na stronie http://ising.pl/ . Jeśli chcecie możecie posłuchać tego jak śpiewam . Mam tylko cztery nagrania ale cóż , tak szczerze to nie mam czasu śpiewać, choć muzyka jest najważniejszą rzeczą w moim życiu nie mam jak się rozwijać w tym kierunku . To pomyślałam, że chociaż Wam pokaże covery .
Długo nie pisałam, ale w te wakacje strasznie się rozleniwiłam : P . Ogólnie czytam książki, jestem na świeżym powietrzu, ale do komputera podchodzić mi się nie chce . Dziś jest byle jaka pogoda, więc postanowiłam usiąść i coś napisać . Tylko, że nie mam o czym pisać . Już w następny czwartek rozpoczęcie roku . Przerażająca myśl . A Wy . ? Cieszycie się, że już szkoła czy nie . ? Ja oczywiście wolałabym żeby wakacje trwały dłużej, choć pogoda była byle jaka .
A to zdjęcia z ostatniego wypadu na ścieżkę z siostrą :
Dziś w końcu wyszło słońce, a ja nie wiem czemu siedzę w domu . Po prostu nie chce mi się wychodzić . Może jeszcze pod wieczór wyjdę . Zastanawiam się . Mój przyjaciel, siedzi nad morzem, a ja całe wakacje będę siedzieć w domu . Zazdroszczę mu . No, ale w piątek przyjeżdża moja ciocia i wujek razem ze swoimi kochanymi córeczkami . Będę miała zajęcie .